Mój HIT! Perfumy w wosku. Dlaczego warto je mieć?

Cześć, Piękne!

Dzisiaj przychodzę do was z nowością, którą wyłapałam ostatnio na stronkach z kosmetykami naturalnymi i w której jestem bezwzględnie, bezapelacyjnie i bez dwóch zdań ZAKOCHANA. <3

Chodzi o perfumy w wosku pszczelim, czyli coś, co zaskoczyło mnie totalnie swoją formą i działaniem. Ale od początku… 🙂

Perfumy mają pachnieć (ładnie!), mają być wygodne (żeby można było je zabrać ze sobą) i mają być trwałe. O ile z dwoma pierwszymi kryteriami jeszcze nie ma problemu, bo spełniają je perfumetki, o tyle z trwałością bywa różnie. Najczęściej wietrzeją po godzinie lub dwóch. A ja chciałabym (i pewnie wiele z was też), żeby zapach utrzymywał się na ciele znacznie dłużej, przez cały dzień.

I wiecie co? Tylko perfumy w wosku spełniają wszystkie te trzy warunki!

Czym są perfumy w wosku?

Czas przedstawić kosmetyk, który zrobił prawdziwą rewolucję w moim życiu. Oczywiście pozytywną i tylko od strony zapachowej. 🙂

Czym są perfumy w wosku? Tym, o czym czytacie. To przepiękna mieszanka aromatów zamknięta w odrobinie pszczelego wosku. Od tradycyjnych perfum odróżnia je konsystencja: są kremowe i zamknięte w maleńkim słoiczku. Na początku możecie być zdziwieni, jak można w ogóle nazwać je perfumami. A można, bo z reguły pachną obłędnie i naprawdę intensywnie.

Ja na perfumy w wosku trafiłam dopiero niedawno, bo nie jest to popularny produkt. Większe firmy raczej nie są zainteresowane taką innowacyjną formą i dlatego po perfumy w wosku trzeba iść do mniejszych manufaktur.

Jak pachną perfumy w wosku?

Jeśli wydaje ci się, że perfumy w wosku pszczelim pachną źle, mają mdły zapach, pachną zwykłym woskiem albo miodem, to jesteś w błędzie. Żadna z tych opcji nie jest prawdziwa i możesz bez obaw sięgnąć po perfumy w wosku, nawet gdy masz bardzo wrażliwy nos i tolerujesz tylko określone nuty.

Jak pachną perfumy w wosku? Jak tylko chcecie! Tak naprawdę zapach tych perfum zależy od tego, jakie olejki eteryczne dodane są do wosku pszczelego. Rozpuszczony wosk miesza się z aromatami – może to być tylko jeden olejek eteryczny lub kompozycja zapachów, która będzie grała na skórze wieloma akordami. To dlatego mnogość opcji jest zaskakująca!

Jak używać perfum w wosku?

Perfumy w wosku stosuje się zupełnie inaczej niż standardowe zapachy. Nie mają atomizera, bo nie są w płynie – wystarczy nabrać je na palec i posmarować nimi skórę w strategicznych miejscach np. na nadgarstkach, w zgięciu łokci, za uszami, na szyi i dekolcie. Wosk rozpuszcza się pod wpływem ciepłoty ciała i oddaje swój niesamowity zapach. To naprawdę urzekające!

Muszę przyznać się wam do tego, że odkąd mam perfumy w wosku, w chwilach zamyślenia po prostu otwieram słoiczek, nabieram odrobinę i delektuję się zapachem, wsmarowując je w nadgarstki. <3

Podsumowanie. Czy warto je mieć?

Ja pokochałam perfumy w wosku. To moje odkrycie miesiąca, a nawet roku! Cieszę się, że trafiłam na takie cudo, bo wcześniej nie miałam nawet pojęcia, że istnieje inna forma perfum. A takie aromaty zamknięte w pszczelim wosku są naprawdę rewelacyjne – z kilku prostych powodów.

Trzy powody, dla których każda z was powinna sięgnąć po perfumy w wosku pszczelim:

1. Alkohol odparowuje ze skóry, dlatego standardowe perfumy szybko tracą intensywny zapach, a do tego niszczą ubrania. W przypadku wosku nie ma takiego problemu! Takie tłuste, kremowe formuły o wiele lepiej kumulują zapach, który pozostaje na skórze dużo dłużej.
2. Wosku nie trzeba użyć wcale dużo, bo już odrobina rozsmarowana na skórze uwalnia niesamowitą feerię zapachów. Nawet gdy w słoiczku jest zaledwie 15 g, co może wydawać się niewielką ilością, to wystarcza na wiele miesięcy codziennego stosowania i zanurzania się w zapachach.
3. Kremowa forma i zamknięcie perfum w wosku w niewielkim słoiczku to moim zdaniem strzał w dziesiątkę! Uwielbiam takie poręczne opakowania, które można wsadzić w kieszeń i wyciągnąć w każdym momencie dnia. Nie trzeba przy tym spryskiwać perfumami pół pomieszczenia, a można użyć ich dyskretnie.