Dziwne triki w pielęgnacji włosów. Co zaskoczyło mnie najbardziej?

Wiecie, co najbardziej lubię w pielęgnacji włosów? Że interesuję się nią od lat, a ona jeszcze potrafi mnie zaskoczyć.

Dziś opiszę Wam najdziwniejsze triki w pielęgnacji włosów, do których doszperałam się w sieci. Niektórych z nich nie znałam, o innych słyszałaś już wcześniej. Jestem ciekawa, czy Wy znacie te sposoby. A może nawet sami je stosujecie? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Dziwne wcale nie oznacza złe! 

Zanim zaczniemy, pamiętajcie proszę o jednym o jednym. To, że opisuję tutaj te wszystkie dziwne triki w pielęgnacji włosów, wcale nie oznacza, że one są złe, nieskuteczne czy szkodliwe. Nic z tych rzeczy.

Niektóre z nich mają naprawdę sporo sensu, choć sama nie wpadłabym, żeby zastosować jakieś produkty w taki sposób. Dlatego nie wyśmiewam, bo jeśli coś wygląda głupio, ale działa, to nie jest głupie. Czasami jakiś szalony pomysł może sprawić, że pielęgnacja naszych włosów nabierze rozpędu, będą o wiele zdrowsze, mocniejsze i piękniejsze. Zanim więc ocenimy, spróbujmy.

Dziwne triki w pielęgnacji włosów

Co dziwnego można stosować na włosy? Oto mój subiektywny wybór 5 najdziwniejszych trików w ich pielęgnacji.

1. Jajko jako maseczka do włosów

Odkąd pamiętam, moja babcia nakładała jajko na włosy. Myła włosy zawsze rano, potem brała surowe żółtko i wcierała we włosy, twierdząc, że dzięki temu są mocniejsze i nie tak cienkie. Okazuje się, że nie tylko ona tak robiła!

Otóż jajeczna maseczka na włosy nadal jest popularna, z tym że bardzo często w przepisach poleca się dodanie do żółtka odrobiny oleju np. oliwy z oliwek, oleju arganowego lub jojoba, a także naturalnego miodu. To ma sens, bo jajko zawiera proteiny, które wzmacniają włosy, olejek chroni je przed utratą nawilżenia i wygładza, a miód to przecież naturalny składnik nawilżający.

2. Majonez na włosy (!)

O ten pomysł zahacza trochę sposób, który mnie wprowadził w prawdziwe osłupienie, czyli stosowanie majonezu na włosy. Niby wszystko się zgadza, bo majonez to przecież też jajko, ale nie do końca. Jeśli nałożymy na włosy majonez kupiony w sklepie, możemy sobie zaszkodzić, bo często zawiera on sporo zbędnych dodatków (w tym konserwantów). Jeśli więc majonez na włosy, to tylko naturalny, zrobiony w domu z jajka i oleju.

3. Laminowanie włosów żelatyną

Kolejny z pozoru dziwny trik w pielęgnacji włosów to laminowanie włosów za pomocą żelatyny. Przygotowany wcześniej roztwór nakłada się na włosy tak, jak klasyczny laminat w salonie fryzjerskim. Ma to pomóc w wygładzeniu włosów, zapobiegać ich puszeniu się i elektryzowaniu. Jak? W bardzo prosty sposób: przez zregenerowanie włosów. Żelatyna to źródło bardzo cennych dla włosów protein, które są w stanie odbudować zniszczenia w ich strukturze i przywrócić niesfornym włosom zdrowie, blask i gładkość.

Słyszałam też o tym, że zamiast żelatyny wykorzystywana jest też galaretka na włosy, ale to nie jest dobry pomysł. Nie zapomnijcie, że galaretka to nie tylko substancja żelująca, ale też cukry, barwniki i inne dodatki zbędne włosom.

4. Płukanie włosów coca-colą

Zdziwiło mnie też, że są ludzie, którzy wykorzystują do płukania włosów napoje takie jak coca-cola. W życiu bym na to nie wpadła! Okazuje się, że płukanka do włosów z coca-coli to prosty trik na ułożenie włosów. Po wypłukaniu w takim napoju mają nieco więcej objętości i wyrazistszą teksturę. Jest to metoda podobna do układania włosów na cukier, które było bardzo popularne, gdy nasi rodzice byli jeszcze młodzi. Przetestowałam ten sposób i faktycznie coca-cola nadaje włosom taki plażowy look, podkreśla ich skręt, ale… nie sięgnęłabym po ten trik ponownie.

5. Mąka zamiast suchego szamponu

Na koniec coś, co dla mnie nowością nie jest. Kilka moich przyjaciółek było jednak zdziwionych, gdy powiedziałam im, że na nieświeże włosy stosuję mąkę. Wtedy zrozumiałam, że stosowanie mąki ziemniaczanej zamiast suchego szamponu nie jest czymś naturalnym i niewiele osób tak robi.

A szkoda, bo to naprawdę tani i skuteczny sposób. Wystarczy nabrać mąkę na puchaty pędzel, oprószyć mąką włosy u nasady, przeczesać i gotowe. Mąką pochłania wilgoć i sebum, więc świetnie odświeża włosy, a także dodaje im objętość. Sięgam po nią zawsze wtedy, gdy nie mam czasu umyć włosów i nigdy mnie nie zawiodła. No i jest dużo tańsza niż suchy szampon w sprayu.

Poprzedni Wpis Następny Wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

0 udostępnień