Cześć!
Każdy przynajmniej raz w życiu był w saunie. Jeżeli nie parowej, to przynajmniej w nowoczesnej, z lampami na podczerwień. A czy słyszałaś kiedykolwiek o Ganbanyoku? Jeżeli nie, to właśnie masz okazję dowiedzieć się, czym jest skalna kąpiel. Zapraszam do lektury.
Skąd pomysł na skalną kąpiel?
Zacznijmy od wyjaśnienia znaczenia słowa Ganbanyoku. Termin pochodzi z japońskiego i oznacza „skalną kąpiel”. Inaczej jest nazywana suchą sauną, bo w przeciwieństwie do sauny fińskiej nie używa się wody. Rozgrzewa się natomiast płyty z czarnej wulkanicznej krzemionki wydobywanej tylko na wyspie Hokkaido w Japonii. Podobno pomysł wygrzewania się na skalnym podłożu zapoczątkowali samurajowie, którzy w ten sposób wzmacniali organizm po bitwie.
Co daje skalna kąpiel?
W trakcie zabiegu krzemionkowe płyty emitują naturalne promieniowanie dalekiej podczerwieni i jony ujemne. Są to naturalne przeciwutleniacze, które opóźniają procesy starzenia się skóry. Co więcej Ganbanyoku pomaga spalić kalorie, oczyszcza ciało, relaksuje i korzystnie wpływa na cały organizm. Łagodzi stres i ból, wzmacnia układ odpornościowy, ujędrnia skórę i zapewnia jej naturalny blask, poprawia przemianę materii i pracę serca, wpływa na jakość snu. Ganbanyoku redukuje migreny, nudności i zawroty głowy. W trakcie zabiegu wraz z potem usuwany jest nadmiar sebum, martwe komórki naskórka i zanieczyszczenia. Skalna kąpiel poprawia nastrój i łagodzi negatywne emocje.
Jak wygląda zabieg w Ganbanyoku?
Podczas zabiegu w Ganbanyoku wystarczy położyć się na ciepłych płytach z krzemionki wulkanicznej. Wtedy nasz organizm zacznie się regenerować i oczyszczać. Seansowi towarzyszy relaksująca muzyka. Przeciwwskazaniami do skalnej kąpieli są schorzenia kardiologiczne i rozrusznik serca.
Skusicie się na skalną kąpiel, dziewczyny? Gotowe na wizytę w Ganbanyoku?
Dodaj komentarz