Pierwszy raz o wodzie termalnej dowiedziałam się od znajomej. Dziewczyna uwielbia podróżować, w związku z czym ma bzika na punkcie wielozadaniowych, naturalnych kosmetyków, które można mieć zawsze przy sobie. A taka właśnie jest woda termalna. Szybko okazało się, że ja też pokochałam ten produkt. <3
Woda termalna, czyli hit ostatnich miesięcy
Wracam do korzeni, nie da się temu zaprzeczyć. Coraz chętniej porzucamy osiągnięcia nowoczesnej kosmetologii na rzecz naturalnych i znanych od dawna receptur. Ufamy, że to, co naturalne, zadziała na naszą skórę najlepiej. Jedną z takich rzeczy są wody termalne, które przeżywają teraz swój najlepszy czas. Odkryliśmy nieznane dotąd właściwości czegoś, co mieliśmy pod ręką od zawsze.
Co to jest woda termalna?
Definicja jest prosta. Wody termalne to wody podziemne, których temperatura przekracza średnią roczną temperaturę w miejscu, z którego są wydobywane. Jednak chodzi nie tylko o ciepło, bo przecież po wydobyciu taka woda stygnie. Chodzi przede wszystkim o to, że woda termalna jest krystalicznie czysta i zawiera wysoką zawartość cennych minerałów. Jakich? To zależy od tego, skąd jest wydobywana. Każda woda termalna ma inny skład oraz różną zawartość biopierwiastków. Warto więc bliżej przyjrzeć się temu tematowi, żeby wybrać tę właściwą, która przyda się właśnie przy naszych problemach ze skórą.
Rodzaje wód termalnych
Wszystkie wody termalne łączy jedno – mają pH, które jest obojętne dla naszej skóry, czyli nie zaburza jej naturalnej równowagi kwasowo-zasadowej. Rodzajów wód termalnych jest naprawdę wiele, a dwa główne rodzaje to wody hipotoniczne i izotoniczne. Czym one się od siebie różnią?
- Wody hipotoniczne – należy osuszać po użyciu na skórę, ponieważ podczas parowania potrafią „wyciągać” wilgoć z naszego naskórka, dając efekt odwrotny od zamierzonego.
- Wody izotoniczne – nie wymagają osuszania, ponieważ wchłaniają się w skórę i poprawiają jej kondycję od wewnątrz, są więc (moim zdaniem) lepszy rozwiązaniem w pielęgnacji.
Jak wybrać wodę termalną?
Prawdopodobnie najważniejsza różnica między wodami termalnymi to różnica w ich składzie. Mają różną zawartość biopierwiastków – nie tylko mogą zawierać inne minerały, ale też w mniejszym lub większym stężeniu. Specjalnie dla was prześledzę, jakie minerały zawierają wody termalne. Od tego bowiem zależy, którą z nich wybrać, bo będzie najlepiej odpowiadała potrzebom naszej skóry.
Pamiętajcie! To, że jakiś minerał dominuje w wodzie termalnej, nie oznacza, że jest jedyny. Każda woda termalna to zestaw wielu różnych pierwiastków, a każdy z nich nadaje jej określone właściwości.
- Woda termalna z wapniem – działa antyseptycznie, przeciwzapalnie, wspomaga leczenie alergii i wysypek skórnych, a także łagodzi podrażnienia.
- Woda termalna z magnezem – może zastępować tonik, zmniejsza podatność na stany zapalne, spowalnia proces starzenia się i wzmacnia skórę.
- Woda termalna z selenem – dba o prawidłową kondycję skóry, neutralizuje substancje szkodliwe np. wolne rodniki, uelastycznia, usuwa przebarwienia i chroni przed słońcem.
- Woda termalna z miedzią – reguluje wydzielanie się sebum, uelastycznia skórę, a także zmniejsza stany zapalne i prawidłowo dotlenia skórę.
- Woda termalna z cynkiem – przyda się osobom z łuszczycą lub trądzikiem, przyspiesza gojenie ran, reguluje pracę gruczołów łojowych, poprawia kolor skóry.
- Woda termalna z krzemem – może być stosowana do pielęgnacji skóry poparzonej słońcem, ma właściwości przeciwzapalne, przeciwgrzybicze i przeciwtrądzikowe.
- Woda termalna z sodem – poprawia napięcie skóry, dzięki czemu jest bardziej jędrna, a także zapobiega odwodnieniu skóry i pierwszym zmarszczkom.
Nie powinno być dla was zaskoczeniem, że nasza skóra lubi różnorodność. To oznacza, że powinniśmy skupiać się na produktach, które mają jak najwięcej cennych minerałów, a nie na wodach termalnych o szczególnie wysokiej zawartości jednego składnika. Im więcej minerałów w mniejszej i bardzo wyrównanej ilości, tym więcej korzyści dla naszej skóry.
Wybór wody termalnej to tak właściwie bardzo indywidualna kwestia. Ja mam cerę mieszaną ze skłonnością do trądziku, więc rozglądam się zawsze za wodami z siarką. Natomiast inne potrzeby będą miały osoby z AZS albo pękającymi naczynkami. Po prostu: testujcie różne opcje 🙂
Dodaj komentarz