Hej kochane!
Każda z nas marzy o cerze bez skazy czyli idealnie gładkiej o wyrównanym kolorycie, gładkiej, bez niedoskonałości, bez wielkich jak kratery porów i zaskórników. Najgorsze co można zrobić to kosmetyczny maraton, czyli testowanie mnóstwa coraz to innych, nowych preparatów do pielęgnacji. Wystarczy, jeśli od dziś włączycie w życie kilka prostych i cennych porad, które sprawią, że Twoja cera odzyska zdrowie i piękny wygląd. Opisuje Wam 10 zasad mojej pielęgnacji.
Zdrowa skóra – sekrety pielęgnacji
1. Dokładny demakijaż twarzy
Podstawowy błąd popełniamy już na wstępie: jest nim niedokładny demakijaż. Często robią go bardzo pobieżnie, spieszymy się i w ogóle nie zwracamy uwagi, jak wiele kosmetyków, resztek sebum i toksyn wciąż gromadzi się na powierzchni utrudniając skórze jej prawidłowe funkcjonowanie. Buzię trzeba przemywać płynem micelarnym, dopóki wacik nie będzie zupełnie czysty – kosmetolodzy twierdzą, że podczas dokładnego demakijażu można zużyć nawet do 10 wacików. Doskonałym sposobem na demakijaż jest stosowanie naturalnych olejków czyli tzw metoda OCM. Oleje najszybciej radzą sobie z tłustymi kosmetykami i nadmiarem sebum a ponadto genialnie dbają o skórę.
2. Sen jako… kosmetyk?
Podczas snu regeneruje się cały organizm – w tym również skóra. Noc to dla komórek idealna pora na spokojną, niczym nie zakłóconą pracę. Komórki mają wreszcie czas się dobrze “naprawić”. Im mniej snu otrzymuje Wasz organizm, tym gorsza jest nocna regeneracja skóry i oczywiście tym gorzej ona wygląda. Wyśpijcie się zatem jak należy i śpijcie codziennie około 7 godzin.
3. Woda mineralna w kosmetyce
Woda to życie: wiadomo. Picie wody mineralnej, czyli innymi słowy nawadnianie organizmu od wewnątrz to jedna z najlepsze co możecie zrobić dla swej skóry. Woda dostarcza energii, nawilża, poprawia napięcie, wygląd i sprężystość skóry, dba o kondycję tkanek i dostarcza komórkom cennych minerałów. Bez odpowiedniej ilości wody skóra zaczyna nadmiernie się przesuszać, wiotczeć i starzeć, a składniki aktywne z kremów nie zadziałają tak, jak tego oczekujecie. Zwłaszcza kwas hialuronowy. Dlatego wypijajcie przynajmniej 2 litry wody dziennie.
4. Cudowna moc toniku do twarzy
Tonik do twarzy poszedł w ostatnich latach w -mówiąc nieładnie – odstawkę. Jego użycie odchodzi do lamusa,ponieważ myślimy błędnie że micelarny płyn do demakijażu to wystarczająca dawka tonizacji dla skóry. Niestety tak nie jest a po oczyszczaniu twarzy warto przemyć ją jeszcze tonikiem – dzięki temu skóra uzyska odpowiednią kwasowość, czyli zrównoważy się jej pH, uspokoi się i odzyska witalność.
5. Naturalne olejki w pielęgnacji skóry
Naturalne olejki są moim hitem pielęgnacji. Zawsze mam ich kilka na półce – od bardzo płynnych, po gęste masła. To substancje silnie regenerujące, odżywiające i odmładzające, które dodatkowo zabezpieczają skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, promieniami UV, toksynami i wszelkimi zanieczyszczeniami.
Olejki powinny być naturalne, mieć stosowne certyfikaty i wytłoczone na zimno – wtedy obfitują w witaminy, fitosterole, flawonoidy, kwasy tłuszczowe omega, oraz minerały, karoteny i skwalen (ten ostatni reguluje poziom sebum na skórze). Działają cuda i są uniwersalne – wielozadaniowe działanie na skórę (ciało, paznokcie twarz i włosy) czyni z nich kosmetycznych mocarzy.
6. Twarz lubi być fit czyli joga twarzy
Joga twarzy to mój sposób na młodą, elastyczną cerę. joga twarzy jest ponadto tania… w zasadzie to nic nie kosztuje. Internet obfituje w filmiki instruktażowe na temat tego jak ćwiczyć twarz.
Ja zafunduję mięśniom twarzy codzienny, kilkuminutowy trening, a dzięki temu skóra jest jędrna, komórki dotlenione, a zmarszczki… jakie zmarszczki?
7. Uśmiech to najpiękniejsza biżuteria 🙂
Czy wiesz, jak bardzo zmienia się Wasza buzia, gdy się uśmiechacie? To uśmiech sprawia, że możecie mieć cały świat u swych stóp, a ponadto… przedłuża życie. Częsty śmiech powoduje, że w naszym organizmie zachodzą korzystne zmiany i spada poziom niszczącego zdrowie i urodę hormonu stresu, czyli kortyzolu. Uśmiech to eliksir młodości!
8. Cuda z krainy lodu – masaż zamrożonymi kostkami herbaty
Weźcie pielęgnację na chłodno i podobnie jak ja kilka razy w tygodniu masujcie buzię kostkami lodu. To wciąż bardzo skuteczny sposób na poprawę wyglądu i jędrności skóry. Ja swoje kostki ulepszam: zamrażając napary ziołowe, które dodatkowo tonizują i pielęgnują cerę. Masaż twarzy kostkami lodu zmniejszy opuchliznę, domknie pory skóry, wyreguluje sebum, zmniejszy widoczność pajączków i przebarwień, zlikwiduje sińce pod oczami.
To już wszystko. Te 8 prostych zasad, które w dodatku praktycznie nic nie kosztują sprawi, że będziecie się cieszyć zadbaną, piękną skórą i młodym wyglądem. Jak się Wam podobają?
Dodaj komentarz