Witajcie w kolejnym wpisie!
Czasami zdarza się, że bierzemy jakiś kosmetyk i zamiast na produkt, trafiamy na puste denko. Szok? Tak bywa. Mamy wtedy dwie opcje – albo szybka wizyta w drogerii, albo… alternatywne wykorzystanie kosmetyków, czyli zastąpienie tego, czego potrzebujemy, czymś innym.
Ja zdecydowanie jestem zwolenniczką tej drugiej metody i uważam, że wiele kosmetyków ma alternatywne zastosowanie. Mało kto o nim jednak wie, bo producenci nie chwalą się tym na etykietach, a odnalezienie tych zastosowań wymaga nieco kreatywności, pomysłowości i przede wszystkim chęci do testowania nowych, niestandardowych rozwiązań.
Alternatywne zastosowanie kosmetyków, czyli co?
Kiedy mówię o alternatywnym wykorzystaniu kosmetyków, wcale nie mam na myśli porzucenia ich dotychczasowych zastosowań. Chodzi o to, aby znaleźć jak najwięcej możliwości wykorzystania kosmetyku – niekoniecznie przewidzianych przez producenta. Co nam to daje?
Alternatywne zastosowanie kosmetyków sprawia, że:
- możemy mieć jeden produkt do kilku różnych rzeczy;
- oszczędzamy miejsce na półce i pieniądze na kosmetyki;
- jeśli zabraknie nam jakiegoś kosmetyku, mamy inne opcje;
- możemy odkryć łatwiejsze, lepsze sposoby pielęgnacji;
- nie musimy zabierać stosu kosmetyków w podróż.
Pielęgnacja i makijaż inaczej – to świetny pomysł!
Ja przekonałam się już niejednokrotnie, że wyjście poza ramy i spróbowanie czegoś nowego jest dobre. Dzięki temu, że co i rusz odkrywam inne, fascynujące, nowe zastosowania kosmetyków, moja pielęgnacja nigdy nie jest taka sama, a do tego nie kosztuje mnie dużo.
Zachęcam do tego, żebyście spróbowały znaleźć alternatywne zastosowania dla kosmetyków, które macie pod ręką. Szminka jako róż? Wazelina na rzęsy? Cień do powiek na brwi? Możliwości jest wiele.
Żeby jednak ułatwić wam zadanie, poniżej znajdziecie moje pomysł na nietypowe zastosowanie kosmetyków, które pewnie każda z was ma w swoim asortymencie. Będzie trochę z dziedziny pielęgnacji, a trochę z makijażu. I na pewno będzie kreatywnie i praktycznie!
Moje pomysły na inne wykorzystanie kosmetyków
Oto siedem najlepszych pomysłów na alternatywne zastosowanie kosmetyków, które macie pod ręką.
1. Różowa pomadka jako róż do policzków
Skończył się twój ulubiony róż do policzków? A może prasowany róż roztrzaskał się na podłodze i nie masz się czym pomalować? Żaden problem. Moim sprawdzonym zamiennikiem jest pomadka do ust. Grunt, żeby miała odpowiedni odcień. Jeśli będzie błyszcząca, dodatkowo uzyskamy efekt rozświetlenia. Moja rada: nie używajcie zbyt dużo pomadki i rozcierajcie ją dobrze na policzkach, żeby nie mieć brzydkich plam.
2. Żel pod prysznic jako mydło w płynie
Kiedy mydło w płynie skończy się niespodziewanie, w jego miejsce możesz postawić żel pod prysznic. Ma te same funkcje – dokładnie oczyszcza i pielęgnuje, więc skóra dłoni na pewno nie zauważy różnicy.
3. Podkład i balsam jako balsam brązujący
Chcesz założyć sukienkę, ale brak ci jeszcze letniej opalenizny? A może masz podkład w nietrafionym kolorze, z którym nie wiesz, co zrobić? Mój patent to zmieszanie podkładu ze zwykłym balsamem do ciała. W ten sposób zyskujemy bardzo dobry balsam brązujący, który nie tylko nawilży skórę np. na nogach, ale też wyrówna jej koloryt, przyciemni i ukryje niedoskonałości. Pamiętajcie tylko, że efekt utrzymuje się tylko do pierwszego mycia.
4. Krem i korektor jako krem BB
Kolejna mieszanka, która może nas uratować, gdy brakuje na podkładu, to połączenie kremu do twarzy z odrobiną korektora. To przepis na bardzo skuteczny krem BB – lekki, nawilżający i skutecznie korygujący niedoskonałości. Może się przydać w kryzysowej sytuacji.
5. Puder transparentny jako suchy szampon
Suchy szampon niejednokrotnie ratuje nas w sytuacji, gdy trzeba szybko wyjść z domu, a włosom brakuje objętości i świeżości. Problem pojawia się, gdy butelka okazuje się pusta. Jeśli jednak macie puder transparentny, to nic straconego – wystarczy nabrać jego odrobinę na puchaty pędzel i nanieść u nasady włosów. Zbierze nadmiar sebum, odświeży i uniesie włosy u nasady.
6. Balsam do ust jako odżywka do rzęs
Przedostatnia propozycja ode mnie to wykorzystanie odżywczego balsamu do ust jako odżywki wzmacniającej rzęsy. Najważniejsze jest jednak, aby była to pomadka na bazie wazeliny, z dodatkiem witaminy E i ewentualnie olejków, bez barwników i zbędnych dodatków. Jeśli mamy właśnie taką, nabierzmy jej odrobinę na oczyszczoną szczoteczkę po zużytej maskarze i nałóżmy na rzęsy. Wystarczy robić to raz dziennie, żeby wzmocnić, zregenerować i uelastycznić włoski.
7. Odżywka do włosów jako pianka do golenia
Na koniec coś dla tych z was, których skóra nie toleruje golenia na sucho. Jeśli zabraknie wam pianki do golenia, możecie użyć jako jej zamiennika odżywki do włosów – ułatwia poślizg i chroni skórę przed podrażnieniami. Wystarczy wymieszać porcję odżywki z odrobiną wody, lekko spienić i nałożyć na skórę przed goleniem.
Dajcie znać, jakie jeszcze alternatywne sposoby wykorzystania kosmetyków znacie i wykorzystujecie w kryzysowych (lub nie) sytuacjach.
Dodaj komentarz